Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65
Gani - i czasu brakuje, i często mnie w Gda nie ma również. Ale podczytuję na bieżąco :) Rano otwieram kompa i forum ciągle odpalone, ale czytać to z doskoku podchodzę :)
Jasiek 2...
rozwiń
Gani - i czasu brakuje, i często mnie w Gda nie ma również. Ale podczytuję na bieżąco :) Rano otwieram kompa i forum ciągle odpalone, ale czytać to z doskoku podchodzę :)
Jasiek 2 razy dziennie mleko - tzn. rano daje mu kaszkę mleczną nestle, tylko że np na 180 wody daję 6-7 miarek kaszki, czyli prawie połowę mniej niż na opakowaniu, bo strasznie gęsta jest, a ja dodaję owoce do niej. No i wieczorem to zjada mleko na dobranoc.
A w ciągu dnia to jogurt naturalny, kanapki, obiad - od 2 tygodni codziennie nasz, różne zupy z mięskiem, pulpety, kotlety, co mi do głowy przyjdzie. Dzisiaj mam pomidorową zupę krem z mięskiem i makaronem, więc zje z nami. Słoiczki do niedawna wcinał, a potem i tak nasz obiad, więc teraz słoiczki mam tylko w razie braku obiadowej weny twórczej. No i mrożę również. No a owocki to też miksuję i mu dodaję do kaszki też własnorobne. Ale to dopiero od niedawna. Na słoiczkach faktycznie idzie zbankrutować :/
A poza tym to pracuję w domu, tylko że moje "biuro" nie jest póki co dostosowane do dzieci i nie mogę za bardzo pracować, bo Jasiek wszystko zwala :/ muszę to jakoś zmodyfikować :)
A dzisiaj nam mija z mężem 5 lat od naszej pierwszej randki :) więc w sobotę odstawiamy Małego do babci i świętujemy :) ale ten czas leci :)
zobacz wątek