Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.65
Konradek to tez straszny broj:) wszedzie sie wspina (na komode po uchwytach wlazi i sobie sciaga wszystko co siegnie i go ineresuje na sedes w lazience zeby spuscic wode, na stol zeby w laptopie...
rozwiń
Konradek to tez straszny broj:) wszedzie sie wspina (na komode po uchwytach wlazi i sobie sciaga wszystko co siegnie i go ineresuje na sedes w lazience zeby spuscic wode, na stol zeby w laptopie pogrzebac:) zawalu niedlugo dostane bo juz nawet wchodzi na puf i sobie na nim staje a ja sie boje ze spadnie i sobie zrobi krzywde jak poleci nie tak wiec ciagle tylko biegam za nim i sciagam go to stad to stamtad:) na moja reakcje typu "złaz" powtarza tylko "łaż' usmiecha sie i dostaje jeszcze wiekszy motorek w tyłku zeby jak najwiecej zbroic zanim go nie sciagne:) generalnie wszystko powtarza co sie do niego mowi:) umie powiedziec serce:) troche tak z dziwnym akcentem ale nawet "r"mu wychodzi:) mowi tez ciocia, wujo, banan to baja:) co do zabawy to bardzo lubi sie bawic ze mna siadam na podloge i np krece pilka a maly za nia biega i mi ja przynosi i tak w kolko:) uczymy sie rowniez dopasowywac ksztalty do otworow, itd. jego ulubiona zabawa ostatnio stalo sie wylewanie resztek picia z butelki i mazanie tego raczka i dla niego tj myju myju:) niestety dla mamusi sprzatanie nie daj Boze ze sie w dywan trafi:) sam wynosi swoje zuzyte pampersy do smietnika i slucha sie jak np powiem idz odnies butelke na stół:) wszystko rozumie jest straszny nerwus jak mu czegos zabraniam to oczywiscie placz wielki i sie prezy na sztywniaka; ale twardo staram sie trzymac na swoim tylko niestety jak juz ktoras tu wspomniala maz niestety pozwala na niektore rzeczy ktore wg mnie sa zakazane i nie dla dzieci;
ale sie rozpisalam.....
zobacz wątek