Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.67
hej,
wow dziewczyny nasze dzieciaki juz takie duze. u nas tez zmiany, ja od tygodnia na pelen etat w pracy po macierzynski i po urlopie, lepiej sie organizuje niz za 1 razem, jest moja...
rozwiń
hej,
wow dziewczyny nasze dzieciaki juz takie duze. u nas tez zmiany, ja od tygodnia na pelen etat w pracy po macierzynski i po urlopie, lepiej sie organizuje niz za 1 razem, jest moja mama z Nell w londynie, a Blanke zapisalam do prywatnego przedszkola, na popoludnia, w miedzyczasie dostala sie od stycznia do szkoly i sie zastanawiam, bo przedszkole boskie, tylko drogie, a i pozniej i tak musze opiekunce placic z a opieke nad Nell, a prowadzilabymi Blanke do szkoly itp.ach duzo tego,chorob nie mamy, ale generalnie one nie chorujace
moja jest dziewczeca, wiec u mnie wszystkie ksiezniczki Disneja sa na topie, my planujemy impre w gronie rodzinnym i chrzestny Blanki przylatuje z Norwegii
ach ze spraw przyziemnych maz zaskoczyl mnie wypadem na fuerte na rocznice i to bez dzieci, tydzien bylam sama z nim, jak ja dawno nie bylam nigdzie bez dzieci, ale 5 dni wystarczylo mi, 7 to dlugo, w tym czasie moja mama i sis w londynie opiekowaly sie, bo Blanka do przedszkola itp, one raczej nie tesknily...
ja uzywam stroj wrozkowy...biedronka, wiesz mozna kupic w asdzie czy cos takiego.
gani, gratulacje i aby wszystko dobrze sie rozwijalo, jak sobie pomysle co u nas w domu bylo rok temu, wiem tylko never again ;-)
pzdr
zobacz wątek