Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE CZ. 61
Sara, zazdroszczę pobytu tygodniowego, echhh, super :) Mąż po sklepach, tak, ale najbardziej tych z winem i jedzeniem - jesteśmy sfisiowani na tym punkcie :) Ale dla Jasia też jakieś ubranka...
rozwiń
Sara, zazdroszczę pobytu tygodniowego, echhh, super :) Mąż po sklepach, tak, ale najbardziej tych z winem i jedzeniem - jesteśmy sfisiowani na tym punkcie :) Ale dla Jasia też jakieś ubranka pokupuje zawsze, no i mi też coś skapnie ;)))
Właśnie teraz leci z Gda do Wawy, bo z Gda do Paryża nie ma żadnego połączenia, masakra :/
My fotelika jeszcze nie zmieniliśmy, ale właśnie mamy zamiar pojeździć i poszukać, bo jeszcze nie wiem jaki :/
zobacz wątek