Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE CZ. 61
Było fajnie, dużo zwiedzania (podobało mi się bardzo w Katedrze Notre Damme i w Luwrze, wieczorem byliśmy na Montmare i koło Moulin Rouge oraz po drodze do Paryża zajechaliśmy do Reims i...
rozwiń
Było fajnie, dużo zwiedzania (podobało mi się bardzo w Katedrze Notre Damme i w Luwrze, wieczorem byliśmy na Montmare i koło Moulin Rouge oraz po drodze do Paryża zajechaliśmy do Reims i zwiedzaliśmy "fabrykę" szampana MUMM wraz z degustacją hihihi ) , ale np wieżą Eiffla się zawiodłam tzn zawsze miałam wrażenie że jest wyższa (no ale jak weszłam schodami na I poziom to myślałam że nie zejdę, za to z dołu wygląda na niższa niż na zdjęciach) w dzień wyglądała jak kawał żelaza za to w nocy.... cudooooo podświetlone i o 21 zaczeły się mienic światełka, w Disneylandzie mi się podobało (za to mojemu M - za mało wrażeń hihihi), ludzie mili ale to co się działo na ulicach to masakra, zawsze słyszałam że tam samochody na styk zaparkowane itd ale nie myślałam że aż tak, np z 3 pasów po skręcie robi się 1 albo mają ulicę bez narysowanych pasów i się tak wciskaja ze np u nas zmiescilyby się 3 auta a tam 5 i jeszcze skutery a tutaj przykład parkowania :-)

Paula - fajnie wiedziec gdzie pracujesz :-) moj maz pewnie cos na narty bedzie szukał w styczniu macie tez takie oferty?
Biedronka - owocnych starań :-)
zobacz wątek