Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE CZ. 61
A ja mam inny dylemat: SMOCZEK!!!!!!!! Nikodem wcale może by nie wiedział o jego istnieniu gdyby nie mój mąż, który dał mu go. Kurcze był taki moment kiedy Bąbel był przeziębiony i wtedy sam...
rozwiń
A ja mam inny dylemat: SMOCZEK!!!!!!!! Nikodem wcale może by nie wiedział o jego istnieniu gdyby nie mój mąż, który dał mu go. Kurcze był taki moment kiedy Bąbel był przeziębiony i wtedy sam specjalnie nie chciał go. A teraz znowu. Nie nosi go cały dzień, daje go tylko do snu a później staram sie go wyjąć jak zaśnie ale on po jakimś czasie się budzi i a piać od nowa. Brrrrrr. Nie chcę dawać tego smoczka, bo zęby, zgryz i wogóle, ale jak się go pozbyć? A jak Wy z tymi zmorami sobie radzicie?
zobacz wątek