Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE CZ.64
Wszystkiego najlepszego dla Jasia, Milenki i Konradka. Mam nadzieję że o nikim nie zapomniałam,jeżeli tak to bardzo przepraszam :)
Warbuziaczku torcik śliczny :) Ja już nie karmię,...
rozwiń
Wszystkiego najlepszego dla Jasia, Milenki i Konradka. Mam nadzieję że o nikim nie zapomniałam,jeżeli tak to bardzo przepraszam :)
Warbuziaczku torcik śliczny :) Ja już nie karmię, ale u mnie mały sam odrzucił moje mleczko, właśnie przez ciąże (Natalia tj pisałaś :) ) więc może to jest jakiś sposób,hahahha.
Ja zrobiłam tak że stopniowo zmniejszałam karmienia a w nocy wstawał mąż, bez niego nie dałabym rady. Było ciężko, chodziliśmy nie wyspani,ale udawało się powoli odstawiać. Później to już hormony zrobiły swoje.
Mała ciężarówko Liwia należy chyba do bardzo żywych szkrabów :))), może spróbuj wyciszać ją po kąpieli, nie bawić się, włączyć małą lampkę?? U nas to pomogło.
Bogosia no właśnie, na forum jest bardzo dużo "życzliwych" osób
zobacz wątek