Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE CZ.64
Mój teraz też zdrowy. Az boje sie cieszyć.
Nawet dzis bylismy na spacerku. Ubrany cieplutko, otulony kocem, na to folia przeciwdeszczowa. Poszlismy do lasu, bo tam tak nie wiało. Filip po...
rozwiń
Mój teraz też zdrowy. Az boje sie cieszyć.
Nawet dzis bylismy na spacerku. Ubrany cieplutko, otulony kocem, na to folia przeciwdeszczowa. Poszlismy do lasu, bo tam tak nie wiało. Filip po pół godzinie spaceru zasnął i spał na werandzie 2 godziny :))))
Zdrówka życzę dzieciaczkom :)
zobacz wątek