Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE CZ.65
Kasia222, mój też zasypia tak jak Twój, albo ze mną czy z tata w łóżku, albo z butlą, albo harcuje do 21-22.. jak kładę go samego w łóżeczku to oczywiście wstaje i zaczyna brzęczeć, ale zostawiam...
rozwiń
Kasia222, mój też zasypia tak jak Twój, albo ze mną czy z tata w łóżku, albo z butlą, albo harcuje do 21-22.. jak kładę go samego w łóżeczku to oczywiście wstaje i zaczyna brzęczeć, ale zostawiam go tak 5-7 min, wracam biorę go na chwilę na ręce, jak się uspokoi to znów go kładę.. i tak w kółko aż w końcu zaśnie, ale czasem to trwa za długo i za głośno...
niestety pod tym względem nie jestm konsekwentna.. ale dziś akurat spał w ciągu dnia tylko około pół godziny w samochodzie i dlatego od 19 już śpi ;))
Ojjka, dobrze że znaleźliście baterię ;))) mój na szczęście też raczej potrzyma chwilę coś (niejadalnego) w buzi i wypluwa!
nasze chodniki są wręcz boskie :P ale ja nie odpuszczam i jak nie chce mi się przebijać z wózkiem to chociaż na ręce biorę Małego i na 10-15 min wychodzę... jak przyjdą sanki to może będzie lepiej ;))
dziś wzięłam Maksia na ręce i poszliśmy na kilkanaście minut z psem do lasu, bawił się śnieżkiem ;))
zobacz wątek