Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE CZ.65
Ale tu cisza...
Mam problemy z malym od przyjazdu. W Pl mielismy lozeczko, ale jakos maly nie chcial w nim spac. Nie byl do niego przekonany. Chociaz to dziwne, bo jak bylismy latem,...
rozwiń
Ale tu cisza...
Mam problemy z malym od przyjazdu. W Pl mielismy lozeczko, ale jakos maly nie chcial w nim spac. Nie byl do niego przekonany. Chociaz to dziwne, bo jak bylismy latem, to chetnie tam spal. No, ale teraz jest starszy i wiecej rozumie... No i spal z nami w lozku (nigdy nie spal z nami, bo nie chcial). Jak wrocilismy do Brighton, to zaczely sie problemy i od tego czasu Oscar budzi sie ok.23 i nie chce dalej spac w lozeczku. Tak dlugo i mocno placze, az go wezme do nas do lozka. Wczoraj jednak nie dalam za wygrana i pozwolilam malemu sie wyplakac i w koncu zasnal u siebie w lozeczku. Mam nadzieje, ze teraz bedzie ok.
Aha i dodam, ze w Pl bylismy tylko 10 dni i przez tak krotki czas dziecko moze sie do czegos przyzwyczaic. Szok.
zobacz wątek