Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.6 (46)
My tez po spacerze. Cały spacer było wycie (nie było jej zimno, bo cała cieplutka) i odjeżdżała na chwilke i znów ryk. Pewnie idą kolejne zęby, ale jak tylko weszłysmy do domku, to radocha i...
rozwiń
My tez po spacerze. Cały spacer było wycie (nie było jej zimno, bo cała cieplutka) i odjeżdżała na chwilke i znów ryk. Pewnie idą kolejne zęby, ale jak tylko weszłysmy do domku, to radocha i gadanie. Ech, zrozumieć te maluchy, to nie lada wyzwanie. A może po prostu nie lubi wózka i tyle. Także pozostają nam tylko spacery w chuście. Mi to nie przeszkadza, ale chciałabym, żeby moje dziecko czasem spędzało czas w pozycji horyzontalnej.. ;)
Ale pogoda cudowna! :)) I tak mogłoby być już do Świąt :)
Dobra, idę zjeść śniadanie ;)
Ps. Co kupujecie mężom na Świeta?
zobacz wątek