Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.9 (48)

Nie dość że czują dzieci cycka to mi się wydaje że w ogóle potrafią wyczuć matkę:) U mnie młoda nie czuje cycka ale za to czuje mnie jak wchodzę do pokoju jak śpi...mąż może trzaskać drzwiami w... rozwiń

Nie dość że czują dzieci cycka to mi się wydaje że w ogóle potrafią wyczuć matkę:) U mnie młoda nie czuje cycka ale za to czuje mnie jak wchodzę do pokoju jak śpi...mąż może trzaskać drzwiami w pokoju jak ona śpi i młoda nie drgnie a ja jak wejdę na paluszkach to ta się już kręci!!!

Co do radzenia sobie z dzieckiem to ja miałam mega kryzys na początku - przeszedł mi jak skończyłam próbować nauczyć młodą ssać z cycka. Po prostu pogodziłam się z tym że będę karmiąca inaczej. Teraz już nic mi nie jest. Nawet jak młoda jest marudna to jakoś mnie to nie rusza. staram się to jakoś przetrwać, czekam na męża i jemu oddaje młodą do opieki:)
Helka daje mi takiego powera że jestem w stanie przetrwać wszystko. Mam totalnego fioła na punkcie mojej córki i jej bezzębnego uśmiechu:))) I już nie mogę się doczekać aż da mi buziaka:)))

A co do wigilii to u nas wielka niewiadoma. Miała być u moich rodziców ale moja mama jest w szpitalu i nie wiadomo czy wyjdzie do tego czasu...u nas organizacja jest bardziej skomplikowana bo teściowie mieszkają poza trójmiastem i muszą dojechać. moja rodzina jest za duża i za mało mobilna żeby wszyscy mogli pojechać do nich.
Mnie się marzy większe mieszkanie żebym mogła robić co roku wigilie u siebie. w zeszłym roku była u nas w naszym mini mieszkaniu i było super!! ale teraz z małą to już nie wyjdzie.

zobacz wątek
14 lat temu
nyzosia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry