Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2013 CZ. 7
Cześć dziewczyny,
dawno się nie odzywałam, ale muszę się podzielić z Wami przeżyciami z dzisiejszej glukozy... Ogólnie ostatnio się czuję fatalnie, nawet pod prysznic sama nie mogę pójść bo...
rozwiń
Cześć dziewczyny,
dawno się nie odzywałam, ale muszę się podzielić z Wami przeżyciami z dzisiejszej glukozy... Ogólnie ostatnio się czuję fatalnie, nawet pod prysznic sama nie mogę pójść bo zaraz mdleję... boję się, że dojdzie do tego, że w ogóle nie będę mogła sama w domu zostawać. Ale jutro wizyta u gina to może coś poradzi tym razem... No i właśnie z powodu złego samopoczucia przełożyłam planowaną krzywą cukrową z wczoraj na dziś. Na początku byłam w szoku bo wypiłam to całe i nawet nie było jakoś bardzo paskudne, byłam zadowolona bo bałam się tego panicznie. Ale jak tylko wyszłam z gabinetu i usiadłam to tak mnie zemdliło, już prawie zwymiotowałam (ostatecznie na szczęście udało mi się powstrzymać) i zrobiło mi się mega słabo i zimno pot mnie zlał i ogólnie już byłam bliska zasłabnięcia. Na szczęście byłam z mężem, który szybko zapanował nad sytuacją, poleciał po miskę w razie czego i za chwilkę przyszła pielęgniarka i mnie położyła w gabinecie z otwartym oknem i tak leżałam 2 godziny. Potem nie mogłam wstać bo mi się od razu w głowie zaczynało kręcić i słabo się robiło.. na szczęście teraz już czuję się dobrze i.. co dziwne.. ciągle jestem głodna =P myślałam że po tym mnie będzie tak mdliło, że nie będę mogła w ogóle jeść =P
No dobra.. wyżaliłam się... nie wiem, trochę mi głupio, że jestem takim wrażliwcem, nie spodziewałam się, że aż tak źle to zniosę.. pisałyście, że to nieprzyjemne, ale nie aż tak... dobrze, że mam to już za sobą i liczę na to, że wyniki będą dobre.
A maluch po tej ilości glukozy tak szalał w brzuchu, że nigdy takiej imprezy tam nie miałam =P Cieszę się, że jutro go zobaczymy =)
Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki, że mogłam się wyżalić =) Miłego popołudnia =)
zobacz wątek