Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 36
Hej dziewczyny.
U nas kolki codziennie, od rana do wieczora, więc się nie udzielam, bo nie chcę smęcić. Mała dostaje leki, ale to wszystko psu na budę. Chyba trzeba przetrwać te 3 miechy i...
rozwiń
Hej dziewczyny.
U nas kolki codziennie, od rana do wieczora, więc się nie udzielam, bo nie chcę smęcić. Mała dostaje leki, ale to wszystko psu na budę. Chyba trzeba przetrwać te 3 miechy i nie zwariować. I modlić się, żeby minęło.
Nadal prawie nic nie jem, bo boję się, że będzie jeszcze gorzej. Chwilami mam ochotę przejść na mm i się nie zadręczać.. :(
Jedno dobre, to, że mała pięknie przybiera na wadze. Mi życie ratuje chusta.
No i udało nam się wyleczyć bioderko.. Wieeeelka radość i ulga :)
Czytam Was regularnie!! I zazdroszczę spotkania. Przez chwilę też chciałam przyjechać, ale z gdańska daleko, a u nas nawet na spacerach płacz :(
Pozdrawiam :)*
zobacz wątek