Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 36
Ja też mam nadzieję, że to karmienie się unormuje. Gorzej, że zanim mała czasami zacznie ssać mija 10 minut - często ma problemy z załapaniem ssania :( Zamiast tego łapie i wypuszcza albo mlaszcze...
rozwiń
Ja też mam nadzieję, że to karmienie się unormuje. Gorzej, że zanim mała czasami zacznie ssać mija 10 minut - często ma problemy z załapaniem ssania :( Zamiast tego łapie i wypuszcza albo mlaszcze :(.
I tak niestety od samego początku jest.
Dziś kupiłam muszle laktacyjne - bez tego bym już nie wytrzymała.
Jedyny plus, że poza porą obiadową trwającą 3 godziny mała je równo co 2,5 godziny od końca poprzedniego karmienia i jest to stale jak w zegarku. Można dzień planować :).
zobacz wątek