Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.II
Loca-daga --- panikarą to ja sie zrobiłam potworną. Wizyty u ginekologa co 2 tygodnie, ale uspokajaja mnie one. Jest to pewnie uzasadnione po poronieniu, gdy wszyscy wkoło wiedzieli o ciąży i nie...
rozwiń
Loca-daga --- panikarą to ja sie zrobiłam potworną. Wizyty u ginekologa co 2 tygodnie, ale uspokajaja mnie one. Jest to pewnie uzasadnione po poronieniu, gdy wszyscy wkoło wiedzieli o ciąży i nie było rzadnych niepokojacych objawów, poprostu na kontrolnym usg wykazało ze serduszko nie bije. SZOK!!!
Za to teraz to mam mnóstwo złych symptomów ( plamienia, krwawienia) a z dzidzia wszystko dobrze, ale nerwy mnie wykończą, mam wrażnie ze wczesniej ja bede miała zawał, niz dotrwam do 9 miesiąca. Musze wyluzować ,ale nie potrafię! I mam wrażenie że nie w pełni cieszę sie ta ciążą, bo boję ze ją strace. mam nadziejie ze w II trymestrze wszystko sie zmieni :)))))
zobacz wątek