Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.III

Ja też mam dziwne nastroje, głównie zastanawiam się jak to będzie. Bardzo chciałabym być dobrą matką, czuję też trochę presję - przecież jestem nauczycielką... - wydaje mi się że wszyscy wymagają... rozwiń

Ja też mam dziwne nastroje, głównie zastanawiam się jak to będzie. Bardzo chciałabym być dobrą matką, czuję też trochę presję - przecież jestem nauczycielką... - wydaje mi się że wszyscy wymagają ode mnie bym świetnie sobie poradziła w swojej roli i że będą mnie surowo oceniać.
Boję się porodu i powikłań z nim związanych. Jak czytam o nacinaniu krocza lub jego pękaniu, o pękaniu pęcherza moczowego, o nietrzymaniu moczu, o depresji poporodowej i tym podobnych okropieństwach to czasem marzę by jeszcze trochę odwlec to w czasie:(
Zdaję sobie sprawę że część z tych obaw jest związana z buzującym hormonami, bo przed ciążą też wiedziałam o trudach porodu, ale umiałam sobie racjonalnie wytłumaczyć że będzie dobrze. Teraz to trudne.
Jednak jak sobie popatrzę na zdjęcia USG, na filmiki z usg z kolejnych tygodni ciąży dostępne w necie, na śpioszki które kupiłam dla maluszka, to już nie mogę się doczekać...

Więc taka to u mnie huśtawka... nic miłego;) Ale jakoś da się przeżyć...

zobacz wątek
13 lat temu
Marta-B

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry