Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE STYCZNIOWE I LUTOWE 2012 CZ.III

Brygida, trzymam kciuki za piekne weselicho! Wiadomo, maly stres jest zawsze. ale uwierz mi - lepiej cos co nie wychodzi obrocic w zart i caly czas koncentrowac sie na znaczeniu tego dnia dla... rozwiń

Brygida, trzymam kciuki za piekne weselicho! Wiadomo, maly stres jest zawsze. ale uwierz mi - lepiej cos co nie wychodzi obrocic w zart i caly czas koncentrowac sie na znaczeniu tego dnia dla waszej milosci, niz przejmowac sie drobiazgami. Postaraj sie wyluzowac, by przezyc ten dzien jak najpełniej. Ja bylam tak niepotrzebnie zdenerwowana na moim slubie, ze w sumie niewiele z niego pamietam (chodzi o sam poczatek slubu i wesela) Prawie NIC nie zjadlam z tego drogiego oplaconego menu :) Do tego zapomnielismy odebrac wiązanki z kwiaciarni i bylismy bez kwiatow :) A oprocz tego w kosciele usiadlam na miejscu Pana Mlodego i po paru minutach ksiadz to dostrzegl i pokazal nam delikatnie zebysmy sie zamienili, wstalismy, zaczelismy sie kręcic, za nami swiadkowie, bo nie wiedzieli czy maja zostac na tych samych miejscach, czy przesiasc sie rowniez, zrobilo sie male zamieszanie, a caly kosciół sie smiał :) Bylo wesolo :) No i oczywiscie obrączka nie chciala przejsc mężowi przez kostkę na palcu, chwile to trwalo,zanim mi sie udalo - caly kosciol sie znow usmiechnął :) a ja jeszcze wczesniej tak sie wzruszylam przysięgą ze rozplakalam sie i nie moglam jej dokonczyc. Moje dziewczyny tez sie rozplakaly! Ksiadz musial mnie uspokajac :) Tak wiec przygod mielismy wiele!
Wiec nie stresuj sie, bo co by sie nie dzialo- jesli gosci masz zyczliwych- bedzie na pewno smiesznie i fajnie i ten dzien bedzie na bank fantastyczny!

zobacz wątek
13 lat temu
Sasa1984

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry