Odpowiadasz na:

Ale odlotowych j*****ów ze Słupska my mamy..czyt

Ale odlotowych j*****ów ze Słupska my mamy..czyt

powinno sie

wręczać oskary za

każdą wyrwaną lache..czyt

No po prostu jak człowiek stoi i patrzy z boku na tą akcję no... rozwiń

Ale odlotowych j*****ów ze Słupska my mamy..czyt

powinno sie

wręczać oskary za

każdą wyrwaną lache..czyt

No po prostu jak człowiek stoi i patrzy z boku na tą akcję no to po prostu może powiedzieć tylko jedno - k-w-mac - to Szekspir! Najczęściej spotykaną metodą jest tak zwany wibrator... Jak to sie robi? Szukamy w tłumie który otacza nas z lachą jakiegoś obdartusa i zaczynamy się nabijać... Patrz na tego łachmana mała! Ale towar z niego (tu puszczamy oko):-))... Ten by ci dobrze zrobił! Może idź i wystartuj do niego co? (Tu robimy lekceważącą minę żeby suczka wiedziała, że jakbyśmy chcieli to możemy mieć dziesieć takich jak ona i że to szczeście dla niej, że dziś będziemy trykać właśnie ją. Po drugie dajemy w ten sposób poznać lasce, jaka przepaśc dzieli nas i tego śmieciarczyka). Laska oczywiście nie startuje, ale już ma tak mokro w majtach że jakbysmy zaczęli ją np podduszać (tylko po co - to przykład) to by po prostu dostała ekstazy... A jakby obok był nasz Azor na spacerze to na jedno mrugnięcie naszego oka lacha by mu dała bez wachania, i to publicznie... Tak ludzie - podryw to sztuka jak każda inna a j*****i ze Słupska opanowały go do perfekcji... Wszystkie suczki są nasze!

zobacz wątek
20 lat temu
~anal mea

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry