Odpowiadasz na:

Jest buspas, jest wesoło...

Gdybym napisał co myślę o pomysłodawcy buspasa na Grunwaldzkiej i sposobie wprowadzenia tego pomysłu w życie, to musiałbym użyć słów powszechnie uznanych za obelżywe. Trzeba być osobnikiem po... rozwiń

Gdybym napisał co myślę o pomysłodawcy buspasa na Grunwaldzkiej i sposobie wprowadzenia tego pomysłu w życie, to musiałbym użyć słów powszechnie uznanych za obelżywe. Trzeba być osobnikiem po totalnej lobotomii, żeby udrożnić przejazd 3 linii autobusowuch (przyśpieszenie przejazdu o kilka minut) kosztem spowolnienia całego ruchu samochodowego o kilkadziesiąt minut. Uszczęśliwiono setki kosztem tysięcy. Brawo. Poza tym, buspas, który ma na swojej trasie przebiegu co jakieś 100 do 150 m wyjazdy (uliczki, stacja benzynowa) nie jest w pełni drożny, bo nikt nikogo nie chce/ nie może wpuścić na pozostał 2 pasy i delikwent wyjeżdżający z bocznego wjazdu tarasuje buspas. Dziesiątki taksówek cisnące po buspasie korkują go tak samo skutecznie, jak inne samochody. O nawrotce przy stacji ORLEN za halą Olivii można zapomnieć. Totalnie zatkana Strzyża, ruch na Polanki jak na Marszałkowskiej. Korki podobne. Od Akei Wojska Polskiego pomyka trmwaj- czy tam buspas jest również niezbędny? Już nie wspomnę, o ile wrósł poziom zanieczyszczeń generowany przez samochody stojące w korku 3 razy dłużej niż normalnie. To będą tony...Czy można mieć bardziej beznadziejną inżynierię ruchu niż w Gdańsku? Nasza Pani Prezydent, rusz nie powiem czym i zrób coś z tym poronionym pomysłem.

zobacz wątek
3 tygodnie temu
~Juca

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry