Kolejne szkolenie w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Sporo teorii i praktyki do bólu. Wybieram dlatego że mogę ćwiczyć i teorie stosować w praktyce. Za każdym razem dowiaduję się więcej i umiem więcej. Za każdym razem mam i formacje o zmianach zachodzących w ratownictwie i procedurach. Na każde pytanie lub wątpliwości dostaje odpowiedź chociaż trzeba uważać bo prowadzący to straszna gaduła. Zawsze wychodzę z przekonaniem, że jestem lepiej przygotowany do niesienia pomocy i będę wiedział co robić. Odświeżana wiedzą procentuje co sprawdziłem w praktyce, stres jest mniejszy a sprawność działania większą.