Magda Gessler w Czas i Smak Bojano.

Ulubionej? Nie bardzo... Mimo wszystko powodzenia z pewnością przyda wam się rewolucja p. Magdy

Po pierwsze to nigdy nie była nasza ulubiona restauracja.
Po drugie musi być tam niezłe g*wno skoro Magda Gessler musi wam pomagać

Nie wierze, że tacy ludzie tu mieszkaja. Nie chcesz nie chodz. Sama mam ulubione knajpy i nie sa one w Bojanie. Czy naprawde trzeba w taki podły sposób komentowac?

Cala prawda jest taka ze pani Magda Gessler nie ma pojecia jak sie gotuje, jest po prostu restauratorka z bardzo duzym szczesciem. Po przez rodzinny majatek, bogatych mezow Magda dorobila sie duzej fortuny a pozniej pojawila sie w telewizij i zrobila kariere przez jej niekonwencjonalne zachowanie oraz powiazanie zachodniego stylu mody ( firmowe torebki, i**otyczne kolory urban po prostu probuje byc kims kim nie jest) Najgorsze jest to ze pani Magda ubiera sie jak typowa nastolatka z USA myslac ze wyglada niesamowicie, juz nie mowiac o jej peruce!!! Strasznie mnie to irytuje jak Gessler sie wywyzsza w swoich programach jakby nie wiadomo jakie wyksztalcenie miala aczkolwiek przypominam ze Magda ukonczyla szkole /Real_Academia_de_Bellas_Artes_de_San_Fernando. Czyli prostym jezykiem szkole plastyczna dla d**ili ktorym sie uczyc nie chcialo!!! Jej arogancja i styl zachowania mnie smieszy ale najgorsze jest to ze nikt nie ma odwagi jej w prost powiedziec ze nie ma talentu i nie powinna sie osmieszac jej zerowa kulinarna wiedza. Tak to jest jak ktos spedzil pare lat za granica i powrocil do swojej ojczyzny myslac ze wszystkie rozumy pozjadal.

Ulubiona? na pewno nie nasza...

Ludzie, dajcie spokój. Widać, że właściciele walczą skoro chcą zrobić rewolucje. Byłem raz i postanowiłem wrócić gdy się poprawi. Mam nadzieję, że po przejściu rewolucji restauracja faktycznie stanie się moją ulubioną. Trzymam kciuki.

Ja też ja dotąd niestety najlepszego słowa nie powiem o restauracji, ale trzymam kciuki za powodzenie. Zawsze chciałem, żebyśmy mieli "swoją" restaurację. Powodzenia

Jakość jedzenia i smak - spoko naprawdę, dużo więcej znanych restauracji nie dorasta. Jednak cenowo przegięcie i to grube. Trzeba dostosować realia bojańskie do miejscowej restauracji a nie trójmiejskie. Albo zawalczyć oryginalnością (patrz karczma w Kielnie - buda a ile lat się trzyma)

Karczma w kielnie nie ma wysokich cen a i dania są naprawdę sporej wielkości. Co do jakości to zależy co komu odpowiada o gustach nie dyskutuje

Korzystamy z usług regularnie, całą rodziną. Wyszukanych rarytasów, homarów i innych kulinarnych fajerwerków nie ma, ale jest smacznie, parę potraw do wyboru jest i ceny są przystępne. Więcej nie trzeba. Dalej będziemy korzystać jeżeli będzie można.
Każda inicjatywa, żeby było lepiej nie jest zła - trzymamy kciuki i pozdrawiamy.

w czas i smak jakis wielkich rarytasów też nie ma.... 10 rodzajów zup? ciekawe czy to wszystko mrożone czy z jednego gara leją i wylko proszki zmieniają?

Nieprawda, nikogo nie będzie

Cóż, byłem tam dwa razy o dwa za dużo .. długi czas oczekiwania , choć było pusto .. i dania jakieś bez smaku... A cena jak na Świętojańskiej ..Nie dziękuję ..

Nie rozumiem tych wszystkich komentarzy, kilka razy kupowałem tam hamburgery i byly bardzo dobre.

Zatem pozostaje życzyć że Magda Gessler stworzy tam dobrą burgerownię.

Niestety nie jest ulubiona, czy Pani jadła dania, które macie w karcie ? Nie da się tego nazwać dobrą kuchnią. Zamiast Magdy Gessler wystarczy posmakowac jedzenie i jak dalej nic to pojechać np do Mulka i zrobić porównanie. Przecież tam tylko cola ma smak reszta jakby się papier jadło. Szkoda czasu z takim " kucharzem". Przykro bardzo,że takie miejsca w ogóle istnieją

Mnie nie przykro, przykro to by mi było gdybym dawał na to pieniądze , a tak ?? Jak ktoś chce taki biznes utrzymywać to jego sprawa .. ;-)

Kochani, z jedzeniem jest tak, ze jednym smakuje a drugim nie. Jeśli Wam nie smakuje jedzenie w bojańskiej restauracji to do niej nie chodźcie. Będzie to jasny znak dla właścicieli i szefa kuchni, że nie wpasowują się w gusta. Fajnie, że przyjeżdża Madzia, może uda się jej wprowadzić takie zmian, aby do restauracji chętnie przychodziło więcej ludzi. Ja życzę udanej rewolucji, trzymam kciuki.

Moze geslerowa wpadnie zwiedzic konkurencyjny bar u babci i podpowie jej zeby olej zmienic na patelni chociaz raz w miesiacu ;-)

Babcia sprzedała diesela, więc już oleju nie zmienia