Tragedia wulgaryzmy i słaby poziom :((
Byłam wczoraj na tym spektaklu w Starym Maneżu, wyszłam po 20 min. zażenowana na maksa bardzo niskim poziomem, w każdym zdaniu przerywniki na k, ch, ciągle wulgarne obrażanie innych, kobiet, dzieci...
rozwiń
Byłam wczoraj na tym spektaklu w Starym Maneżu, wyszłam po 20 min. zażenowana na maksa bardzo niskim poziomem, w każdym zdaniu przerywniki na k, ch, ciągle wulgarne obrażanie innych, kobiet, dzieci a najgorsze, że nawet samych siebie, swojej ciąży Smutne to a nie śmieszne. Dodam, że nie mam wcale delikatnych uszu. Rozumiem, że to może forma autoterapii dla tej Pani i jej poprzedniczki, ale płacić za to, i słuchać i śmiać z tego na własne życzenie? Żałuję czasu i pieniędzy, dziwię się, że rynsztok na tak niskim poziomie jest prezentowany w takich fajnych miejscach??
zobacz wątek