Miał chyba za mała karę od inspekcji weterynaryjnej . Trzeba będzie chłopu pomoc żeby nie naciągał ludzi na przyjazd na testy i żeby te żenujące warunki proponować : dzialalnos , własne auto ,...
rozwiń
Miał chyba za mała karę od inspekcji weterynaryjnej . Trzeba będzie chłopu pomoc żeby nie naciągał ludzi na przyjazd na testy i żeby te żenujące warunki proponować : dzialalnos , własne auto , pełna inwigilacja , nielegalny system raportowania ( przy dzg) codzienne podpierdalania konkurencji i inne pomniejsze świństwa .
zobacz wątek
1 rok temu
~Dareczek z Zarzecza