Widok
Makijaż piękny , ale..
Trafiłam na Panią Anię w internecie, szukałam wizazystki, która będzie miała b.dobre opinie i będzie blisko ze względu na to, żeby w razie"w" zdążyła do mnie przyjść nawet na piechotę. Umowilam się ok8 miesięcy przed ślubem, byłam pierwsza,która zaklepala ten termin, mogłam sobie wybrać godzinę-wybralam, wszystko ustalone, dwa dni przed dzwoni do mnie Pani pytając czy możemy opóźnić makijaż o godzinę, bo inna Pani Młoda prosi żeby tego dnia też kogoś innego z jej rodziny umalowala- nie zgodziłam się, ze względu na czasowe ograniczenie( miałam do kościoła z dobrą godzinę drogi samochodem). TEGO dnia i tak Pani Anna spóźniła się , niepotrzebny stres, zdążyła umalować mnie a moja Mamę i Siostre malowała jakąś obca Pani która pierwszy raz na oczy widziałam, bardzo nieprofesjonalne podejście. Do kościoła zdążyliśmy w ostatniej chwili i tylko dlatego, że zamiast czekać na łaskawe przyjście zaczęłam już się ubierać w suknie i zanim Pani przyjechała już byłam od co najmniej 30min gotowa. Nie wiem czy trzeba tej Pani płacić za cały dzień żeby nikogo nie zamawiala i tym samym się nie spóźniła czy co.
Moja ocena
Anna Kardzis
kategoria: Wizażyści, styliści
obsługa: 1
oferta: 1
jakość usług: 5
kreatywność: 5
przystępność cen: 2
ocena ogólna: 1
2.5
* maksymalna ocena 6
Odpowiedź obiektu
Trochę przykre, że nie potrafi Pani zrozumieć, że nie zawsze mamy wpływ na okoliczności zdarzeń. Doskonale Pani zna przyczynę, mojego 20-sto minutowego spóźnienia, a mimo wszystko pisze Pani tak, jakbym zrobiła to celowo. Na drodze w Pruszczu był wypadek i chwilowo droga była nieprzejezdna. Chyba nie zdaje sobie Pani sprawy z tego, ile zdrowia kosztuje jeżdżenie po Trójmiescie w pocie czoła, niekiedy w naprawde w trudnych warunkach, tylko po to, by zapewnić Panią komfort nie wychodzenia z domu. Ponad to, juz wczesniej mówiłam Pani, że przyjade z dodatkowa osoba do pomocy, by sprostac Pani prośbie czasowej. życzyła sobie Pani abyście były pomalowane do godziny 14.00 i mimo,iż było małe opóźnienie, słowa dotrzymałam. Dlatego nie rozumiem Pani rozgoryczenia. Szkoda, że nie wspomniała Pani ani jednego słowa, na temat makijażu,który wykonałam,a to na pewno zainteresowałoby inne panie.