Malamut Alaskan

niestety, nie mam miejsca, ani czasu by z nim wychodzić, a szkoda...

Szkoda psa, a ludzie są nie odpowiedzialni, biorą psa a potem sie znudzi i papapa, a przecież pies to członek rodziny

Gruboskórni , znieczuleni na miłosc czworonoga ludzie nie myślący realnie , niech sie Pani zastanowi czy oddałaby Pani 3,5letnie dziecko ?? Przeciez to to samo, pani jest jego mama w której zawsze znalazł oparcie jako czworonog przeciez nie pójdzie do kuchni nie zrobi sobie kawy.. to Pani zawsze musiała mu matczynować.

Czy naprawdę ludzie muszą tak krzywdzić zwierzęta ??

jak już to matkować a nie matczynować...
a druga sprawa,nie znasz sytuacji a się wypowiadasz bez sensu.masakra,bo lepiej,żeby oddali go do schroniska albo do drzewa przywiązali.obrończyni zwierzat od siedmiu boleści!!!!

Żenada...Ogłoszenie wstawił Pan Jan,a dl tej smutnej to ewidentnie Pani.?No i to matczynowanie.Piękna polszczyzna...
A co do psa,każdy podejmuje takie decyzje,jakie uważa za stosowne,moja droga.

Jest przepiękny ja mam Syberiana i też mam ciężką sytuacje wziełam w lepszych dla mnie czasach ale cóż tak bywa , jedno tylko powiem psa nie oddała bym za nic na świecie a mieszkam teraz na 50 metrach w bloku z 3 dzieci i mężem .Bardzo współczuje ale może by się pan jeszcze zastanowił to códowny psiak