Chodzę do Calypso od paru miesięcy.Czytam i nie dowierzam:) Jak bardzo leniwym i opieszałym trzeba być by nieustannie szukać wymówek i usprawiedliwiania na każdym kroku aby czegoś uniknąć lub czegoś nie zrobić. Bo recepcja niemiła, bo podłoga zniszczona, bo prysznice brudne bo trenerzy blee:) Pamiętajmy, że niechęć jest zjawiskiem negatywnym. Domena malkontentów. Ludzi sfrustrowanych. Ale po kolei:) Recepcja: młode, miłe i do tego ładne dziewczyny:) Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zamieniłby ich na panie +80:) Szatnie? Tak jak w większości obiektów sportowych:) Prysznice? Brudne? Nie przyglądałem się za pomocą lupy. Zresztą służą one odświeżeniu bo dobrym treningu a nie do przerabiania nowych pozycji z kamasutry:) Podłoga zniszczona? Serio ktoś na to zwrócił uwagę? Nie jest to moze podłoga z MGM Grand Garden w Las Vegas ale mi nie przeszkadza. Rozumiem, że część kobiet chciałaby jeszcze mieć rozłożony czerwony dywan:) Dalej. Instruktorzy. Moim zdaniem posiadają rzetelną wiedzę, co nie we wszystkich siłowniach jest normą. Do tego sympatyczni i pozytywnie nastawieni do ludzi. Ze instruktor podrywa dziewczyny? Problem byłby gdyby podrywał facetów:))) Może to jego koleżanki? Nie wnikam. Ze instruktorka czyta książkę ? To chyba dobrze, ze dziewczyna poszerza horyzonty:) Ze nie ma ich cały czas? Podejrzewam, ze maja tez inne obowiazki. ogólnie miałem do nich 3423 pytań i na każde otrzymałem satysfakcjonującą odpowiedź. za głośna muzyka? Stać Cie na karnet to i na najtańszy odtwarzacz mp3 równiez. Wrzuć bit dla Twoje serducha i zapieprzaj. Pozdrawiam. Entuzjasta życia:) Tyranozaur:)