blurp
chodziło tylko o to, że kiedy przychodzi fascynacja, nie ma racji bytu coś takiego jak lenistwo, bo się go po prostu nie czuje, bo się ma wtedy skrzydła. Albo śmigło - jak kto woli. ;)...
rozwiń
chodziło tylko o to, że kiedy przychodzi fascynacja, nie ma racji bytu coś takiego jak lenistwo, bo się go po prostu nie czuje, bo się ma wtedy skrzydła. Albo śmigło - jak kto woli. ;)
Często tylko, żeby dać fascynacji pole, trzeba najpierw zaangażować zmysły i zmęczony po pracy umysł w coś nowego (zamiast np. przwerócić się na drugi bok pod kołdrą). Na przykład przeczytać książkę ;)
zobacz wątek