Re: Mam małą propozycję
Właśnie wróciłem z Harpagana i tam zdecydowana większoć właśnie tak się zachowywała. Tyle że tam łatwo było rozpoznać ludzi "nie z przypadku".
W sumie podobną sytuację obserwuje się chodząc...
rozwiń
Właśnie wróciłem z Harpagana i tam zdecydowana większoć właśnie tak się zachowywała. Tyle że tam łatwo było rozpoznać ludzi "nie z przypadku".
W sumie podobną sytuację obserwuje się chodząc po górach. Jak widzę ludzi w adidasach, jeansach itp. to jakos odechciewa mi sie ich pozdrawiac. Z drugiej strony to nie sprzet czy ubior determinuje czlowieka, wiec moze po prostu nalezaloby wyrobic w sobie taki gest, a jak ktos nie odpowie to jego strata.
zobacz wątek