Odpowiadasz na:

Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *24*

Cześć Dziewczyny..

Mi jakoś strasznie ciężko było przez te pierwsze tygodnie macierzyństwa.. Podejrzewałam się już nawet o objawy depresji poporodowej. Płakałam, miałam same czarne... rozwiń

Cześć Dziewczyny..

Mi jakoś strasznie ciężko było przez te pierwsze tygodnie macierzyństwa.. Podejrzewałam się już nawet o objawy depresji poporodowej. Płakałam, miałam same czarne myśli, na dźwięk płaczu Małej dostawałam aż drgawek. Nie spodziewałam się, że to wszystko jest aż tak trudne. Malutka często płakała, nadal płacze, nie chce się odczepić od piersi bo jest ryk, nie chce bez piersi usnąć. Snuję się więc po domu lekko rozedrgana i modlę się by ten etap przeminął. I tak jest lepiej niż było, wychodzimy na dwór i jest prawie 2h spokoju :) Mój nastrój też już się trochę poprawił. Jest mi lżej na sercu mimo, że dziś pierwszy dzień jestem sama w domu, bo mąż poszedł do pracy. I mi przypadek Kasi wiele uświadomił, pomógł zrozumieć, że to co mam to wielki skarb..

Nie mam aktualnego zdjęcia Helenki, ale jak będzie to na pewno wstawię. Wasze Maluchy są EXTRA !!!

Gosiu ja też czytałam o przypadku Laurki będąc jeszcze w ciąży i bardzo mną ta historia poruszyła. To co zrobili jej rodzice, ten ogrom poświęcenia i miłości to coś pięknego po prostu.

Markowa też się zapisałaś na Rogalińską ?? Może się spotkamy, my chodzimy tam do wspaniałej pani dr Rzeczyckiej, a u neonatologa byliśmy u dr Gis.

zobacz wątek
13 lat temu
MissMarple

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry