Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *24*
Hej Mamuśki!
Po dłuższej nieobecności aktualizacja listy :)
aktualizacja listy:
LIPIEC
she_gd - 10 lipiec
PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
rozwiń
Hej Mamuśki!
Po dłuższej nieobecności aktualizacja listy :)
aktualizacja listy:
LIPIEC
she_gd - 10 lipiec
PysiaKrzysia - 19 lipiec SYN
SIERPIEŃ
kasisyn - 5 sierpień
Anuleczkaa - 12 sierpień CÓRKA
mamasyna - 17 sierpień
kwiatek3081- 18 sierpnia CÓRKA
hokasia – 20 sierpień SYN
Tamara - 26 sierpień
Rozpakowane:
francess - 12 czerwca, syn PIOTR 4030g 58cm SN
lisiusowa - 17 czerwca, syn JAŚ 2490g 53cm CC
carmelasoprano - 20 czerwca, córka SARA 2780 49cm SN
arisa6 - 26 czerwca, syn JAŚ 3400g 56cm SN
Marta - 27 czerwca,córka 4250g 54cm CC
Carool - 30 czerwca, syn, 3000g 54cm SN
mona_g - 01 lipiec, syn KUBUŚ 3600g 56cm SN
kulka_07 - 02 lipiec, córka 2700g 53cm SN
młodamamuśka - 05 lipiec, syn BARTOSZ
hania_m - 07 lipiec, syn MATEUSZ 3090g 51cm
monika – 09 lipiec, córka AMELIA 3160g 54 cm SN
annamaria836 – 10 lipiec, córka MARYSIA 3300g 56cm SN
kaska2308 - 10 lipiec, ŚP. Szymon 3150g 54 cm SN
aguseek - 11 lipiec, syn ADAM 3410g 54cm SN
dzdżi - 14 lipiec, córka ZUZANNA 3310g 54cm SN
Nikita987 - 15 lipca, córka NATALIA 3100g 51cm CC
kasiorek555 - 16 lipiec, syn DAMIAN 2900g 53 cm CC
ciezarowska- 17 lipiec, córka ALICJA 3610 g, 59 cm SN
iiikkkaaa - 18 lipiec, córka NINA 2480g 51cm SN
Kate - 19 lipiec, syn JAŚ
aniolqq - 20 lipiec, córka PAULINA 3830g 57 cm SN
donniczka- 21 lipiec, córka IGA 3160g, 53cm, CC
Kasia0606 - 23 lipiec, syn KRZYŚ 2620g 52cm CC
bruxa - 24 lipiec, syn JAŚ 3480g 56 cm CC
agusp - 27 lipiec, syn MIKOŁAJ 3030g 58 cm SN
wercia83 - 27 lipiec, syn MICHAŁ 3540g 51 cm SN
mata82 - 29 lipiec, córka ANTONINA MARIA 3840g 55cm SN
magda84 - 31 lipiec, syn NATANIEL 3640g 56 cm SN
Muszczek - 03 sierpień, syn KRZYŚ 4270g 61cm SN
weronikaxx - 03 sierpień, córka LENKA 3340g 55 cm SN
milka0928 - 08 sierpień, córka KLAUDYNKA 2860g 55cm SN
Tesula - 09 sierpień, córka JULIA 4000g 57cm CC
Kejt - 09 sierpień, córka LENA 4130g 58 cm SN
a_guniek - 10 sierpień, syn MARCEL
gosia_dim_ - 11 sierpień, syn WIKTOR 3515g 58cm SN
Mimi - 11 sierpień, córka POLA 4150g 55cm SN
umchi1 - 13 sierpień, syn DOMINIK 4060g 59cm SN
MissMarple - 20 sierpnia, córka HELENKA 3280g 56cm SN
Margola13 - 23 sierpnia, córka GABRYSIA 3490g 56cm CC
MamaFilipa - 28 sierpnia, córka OLA 3540g 55cm SN
MARKOWA - 30 sierpnia, córka ZUZIA 3400g 54cm SN
Maua_mama - 7 września SYN Borys Patryk 3550g 57cm SN
Krótki opis porodu :)
krótkie streszczenie porodu :
od 6 rano lekkie skurcze, ale wiedziałam że to "te"
Pojechaliśmy na 9 do lekarza bo i tak mieliśmy wizytę żeby odebrać skierowanie na patologię (10 dni po terminie). Spojrzał, zbadał i stwierdził, że poród się zaczął, ale jeszcze trochę potrwa zanim się rozkręci...Pojechaliśmy do domu i po godzinie wróciliśmy Położyli mnie na patologii z innymi czekającymi na salę i o 15 pojechaliśmy na porodówkę. Prysznic, masakra, prysznic, nie dałam sobie zrobić masażu szyjki, masakra, prysznic, o 18-19 zaczęły się parte, ale nieregularne więc oxy i chciałam błagać o cesarkę bo przeć nie było jak bo rozwarcie na 6-7 cm. Gdyby nie mój P. to pewnie bym oszalała. Już te ostatnie parte wspominam jako błogość aczkolwiek słyszałam ciągle "jeszcze tylko jeden i będzie" i tak 10 razy. Okazało się że Młody był owinięty krótką pępowiną dwa razy i co ja wypchnęłam to on się chował i moja szyjka trzaskała za każdym razem. Jeszcze wyszedł błąd z izby przyjęć bo mnie nie zmierzyli cyrklem, a Młodego główka miała 36 cm a nie 30 jak przypuszczano. Nacięcie plus roztrzaskana szyjka co łącznie daje ponad 20 szwów... Nawet nie dostałam go do siebie po urodzenia ;/ dopiero po godzinie jak już mnie wieźli na salę adaptacyjną... Szpital w Wejherowie bardzo fajnie prócz za dużej propagandy karmienia piersią za wszelką cenę. U mnie niestety niedrożne kanały, siary brak, zapalenie sutka i antybiotyk, a i tak musiałam za każdą zmianą położnych tłumaczyć się dlaczego dokarmiam dziecko i znosić wzrok "ta wyrodna matka"
Na szczęście Syn nam się udał niesamowicie (tfu tfu) i śpi całe noce z przerwami na butle i pieluchę. Czasem musimy go budzić Zasypia sam w łóżeczku i jest mega fajnym chłopakiem. Miłość aż się przelewa i chyba już nie da się bardziej kochać :D
fotki :) 
Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
zobacz wątek