Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *25*
A ja byłam w końcu u porządnego ginekologa... I jestem załamana. Mam przerost endometrium i popękaną błonę śluzową, podobno to charakterystyczne przy karmieniu piersią. Dostałam żel dowcipny, po...
rozwiń
A ja byłam w końcu u porządnego ginekologa... I jestem załamana. Mam przerost endometrium i popękaną błonę śluzową, podobno to charakterystyczne przy karmieniu piersią. Dostałam żel dowcipny, po którym znowu myślałam, że się skicham z bólu, leżałam i wyłam... A to pierwsza dawka dopiero :( No i póki nie skończę karmić to objawy można tylko łagodzić tymi żelami, co jakoś się nie sprawdza :( Więc albo będę cierpiała non stop i zapomnimy o seksie albo przestaję karmić piersią ;(((
zobacz wątek