Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *25*
Melduję się.
Tesula, brawo! A tak się bałaś :) Ja z kolei karmię co godzinę :/ z przerwą na jedną długą drzemkę, w nocy są 1-2 karmienia.
Widzę, że mali alergicy tworzą sporą grupę w...
rozwiń
Melduję się.
Tesula, brawo! A tak się bałaś :) Ja z kolei karmię co godzinę :/ z przerwą na jedną długą drzemkę, w nocy są 1-2 karmienia.
Widzę, że mali alergicy tworzą sporą grupę w naszym wątku. Ja póki co żyję bez produktów z białkami mleka krowiego i ze skórą małego jest OK, ale ja ciągle jestem głodna... Kąpiemy w emulsji Oilatum, nie nawilżamy dodatkowo. Mały nie ma przesuszonej skóry, więc nie stosujemy też żadnych kremów. Na początku miałam próbki kremu Balneum, jak jeszcze po porodzie małemu schodziła skóra, ale "średnio" działał.
Co do pasów poporodowych, nie stosowałam i nie zamierzam, chociaż teściowa mnie namawiała po cesarce ;P
Witek tak szybko się rozwija, że jestem w szoku. Trzymany na rękach cały czas trzyma głowę i potrafi się rozglądać. Wspina się, odpycha, na brzuszku wysoko podnosi głowę i całe plecy. Poza tym gaworzy do nas, pięknie się uśmiecha, nawet z własnej inicjatywy, interesuje się wiszącymi zabawkami.
Pozdrawiam i biegnę prać zakupione wczoraj dla dzieciaków czapki, szaliki, rajtki itd.
zobacz wątek