Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *26*
dziś Aniela kończy 4 miesiąc. to dopiero coś :) kontrolowanie przewraca się z brzucha na plecy i odwrotnie. leżąc na brzuszku sięga już sobie zabawki i wkłąda do buzi. chociaż i tak wiadomo, pąstki...
rozwiń
dziś Aniela kończy 4 miesiąc. to dopiero coś :) kontrolowanie przewraca się z brzucha na plecy i odwrotnie. leżąc na brzuszku sięga już sobie zabawki i wkłąda do buzi. chociaż i tak wiadomo, pąstki najlepsze na świecie. na plecach też sobie sięga zabawki. kurde, kiedy ona tak urosła?
ma za sobą smakowanie jabłuszka i marchewki. ani jabłuszka ani marchewki nie znosi. a marchewki to już najbardziej na świecie :)
tak atakujecie annemarię, ale nie rozumiem dlaczego. jej córa od początku była duża i dużo jadła. pokarmy stałe wprowadza się, gdy dziecku już nie wystarcza mleczko. jak widzicie małej to pomaga. jest najedzona, a to najważniejsze. a to, ze powinno się zacząc od warzyw to pierwsze słyszę. ja, zanim zaczęliśmy rozszerzać dietę, specjalnie byłam u pediatry, bo mała jest alergikiem - od jabłuszka kazał zacząć. po łyżeczce dziennie i obserwować. to, że wprowadza się pojedynczo, to obowiązkowo przy dzieciach alergicznych, w celu szybkiego wykrycia alergii. osobiście to tylko pozazdrościć anniemarii, ze jej maluch tak chętnie wcina obiadki i deserki.my będziemy na pepti chyba do końca życia ;)
zobacz wątek