Odpowiadasz na:

Re: Mamusie i dzieciaczki lipiec-sierpień 2011 *30*sta

No u mnie nie tak zupełnie nic się nei rusza, kilkanaście razy na pewno się przewrócił na plecki i kilka na brzuszek, ale dobrze i często to mu wychodzi tylko z plecków na boczki :) Ogólnie niby... rozwiń

No u mnie nie tak zupełnie nic się nei rusza, kilkanaście razy na pewno się przewrócił na plecki i kilka na brzuszek, ale dobrze i często to mu wychodzi tylko z plecków na boczki :) Ogólnie niby umie - zwłaszcza na brzuszek wygląda na celowe - ale nie za bardzo chce korzystać z tych umiejętności, woli wyć i czekać aż ktoś go weźmie ;) Dlatego mówię, że leniwiec.

Ja to się jednak cieszę, że moja mama jest pediatrą. Co prawda przed to ciężko mi przeforsować swoje zdanie (nie dość, że jest matką, to jeszcze lekarzem, więc na pewno wie lepiej), ale i tak myślałam, że będzie gorzej, a przynajmniej wiem, że leży jej na sercu dobro Krzysia i na pewno niczego nie zaniedba. Bo różnie to dzisiaj bywa...
Kiedyś byłam u neurologa, bo mnie codziennie przez wiele miesięcy bolała głowa. Miał diagnozę chyba jeszcze zanim weszłam do gabinetu, wmawiał we mnie objawy tak długo (pytania były na zasadzie: "Czuje pani to i to, prawda?", 'Bóle trwają tyle i tyle, prawda?"), że w końcu się zrezygnowana zgodziłam i więcej nie wróciłam.

zobacz wątek
13 lat temu
Muszczek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry