Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11
PotrojnaMamo wlasnie niby dzis z glowa ok, ale gdzies tam mnie cmi z tylu glowy. Kto wie, moze to faktycznie cisnienie. Zobacze jak bedzie za dnia.
Ja czekam az mala sie obudzi i...
rozwiń
PotrojnaMamo wlasnie niby dzis z glowa ok, ale gdzies tam mnie cmi z tylu glowy. Kto wie, moze to faktycznie cisnienie. Zobacze jak bedzie za dnia.
Ja czekam az mala sie obudzi i spadamy na dwor. Chce posadzic kwiatki w donice na parapetach, juz z nasionek wykielkowaly. Bawilam sie rok temu w zbieracza nasion, hehe. Tulipany w koncu wykopie i rzesusze cebulki zeby na jesien mozna bylo wsadzic w ziemie spowrotem. Uwielbiam prace w ogrodku:-)
Wczoraj z corka pierwszy raz wyszlam na dwor ale w bujaczku. Wypakowalam ja z gondoli, obudzila sie i chciala poszalec. Wiec wsadzilam ja w bujak. Radocha byla na calego. Smiala sie w glos, kopala w bujak jak szalona, chwytala zabawki. I tym sposobem posiedzialam jeszcze na dworzu, pojadlam truskawki i obydwie wrocilysmy do domu zadowolone:-)
A co do opalania to ja od wczoraj w krotkich szortach i bluzce na ramiaczkach. PotrojnaMamo ja tez komicznie sie opalilam. A na chrzciny chcialam isc w golych nogach, bez rajstop. No ale poki ca biale jak od mlynarza to kurde nie moge. Moze uda sie je leciutko chociaz opalic bo kurde wygladam conajmniej smiesznie. Twarz i rekawki mega opalone, dekolt tez...a reszta...hehe.
W taka pogode to mi sie nie chce robic obiadu. Az zal spedzac czas w kuchni. Wyciagnelam z zamrazarki jakas piers z kurczaka. To z ryzem i warzywami pewnie ogarne.
Milego dnia! I duuuuuuuzo ciepelka i slonka
zobacz wątek