Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11
U nas kolki w postaci wzdęcia brzuszka coraz rzadsze lub coraz krótsze, ale leków podaję całą masę. Kupę robi "na siedząco". Powoli się brzuch przyzwyczaja, no i młody coraz więcej w leżaczku,...
rozwiń
U nas kolki w postaci wzdęcia brzuszka coraz rzadsze lub coraz krótsze, ale leków podaję całą masę. Kupę robi "na siedząco". Powoli się brzuch przyzwyczaja, no i młody coraz więcej w leżaczku, czyli brzuszek ugniata samym siedzeniem.
Za to teraz młodemu dokucza ze zdwojoną mocą refluks. Toleruje pion. Płacze przy odkładaniu. Budzi się po 20 minutach, ale to standard. Zazwyczaj ma takie trzy dwudziestominutówki w ciągu dnia =P Noce raczej łaskawie przechodzi. Śpi od 21:00 do 5-6:00 z przerwą ok. 2-3:00 na cycka, także jakoś dajemy radę ;-)
Przewagą MM jest wiadoma ilość zjadanego pokarmu przez dziecko. Na piersiach podziałki brak ;-) i zawsze mam ten problem czy on zjadł wystarczająco, tudzież za dużo =P ale więcej niż 8 razy na dobę nie dostaje, bo by wył non stop przez ten niestrawiony pokarm.
Ja cierpię z powodu pylenia traw. Jestem mega alergikiem, a na trawy zwłaszcza, także spacery oznaczają tony zużytych chusteczek.
Zdrówka dziewczyny. A dzieciaczkom buziaki.
zobacz wątek