Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.12
o, witaj Nika:) wiec jednak Puck! gratulacje- widzę, że gabarytowo spore dziecię :D ja na księgowosci niestety się ne znam... ale moja ciocia ma biuro rachunkowe, jakby co (w Sopocie) .
rozwiń
o, witaj Nika:) wiec jednak Puck! gratulacje- widzę, że gabarytowo spore dziecię :D ja na księgowosci niestety się ne znam... ale moja ciocia ma biuro rachunkowe, jakby co (w Sopocie) .
my za dwa tygodnie wybieramy się do teściów na dwa tygodnie. tzn. dokładniej to do domu na wsi po babci, na skraju Lubelszczyzny i Mazowsza. okolice Kozienic, Kazimierza Dolnego, Janowca itp.
Trochę (a nawet bardzo) przeraża mnie droga, bo K. nie przepada za jazdą. ze trzy razy bylismy juz z nia u moich rodziców , 120 km od Trójmiasta, i różnie bywało. ostatnio tak się darła, ze robilismy az trzy przystanki i w sumie zamiast nieco ponad dwóch, to jechalismy trzy godziny. karmiłam ją nawet na parkingu przed Biedronka w Starogardzie. nie wiem, jak uda nam się pokonac tak daleka trasę....
zobacz wątek