Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 cz.8
Cześć dziewczyny :)
a ja miałam kiepski weekend. W sobotę byliśmy 3 godziny na IP. Skurcze, plus brązowe upławy i okazało się że nasza córeczka pcha się już na świat, szyjka się skraca, ma...
rozwiń
Cześć dziewczyny :)
a ja miałam kiepski weekend. W sobotę byliśmy 3 godziny na IP. Skurcze, plus brązowe upławy i okazało się że nasza córeczka pcha się już na świat, szyjka się skraca, ma już tylko cm, ale na szczęście jest jeszcze zamknięta, co mnie uratowało i jestem w domciu, ale dostałam leki i muszę leżeć, odpoczywać. Wczoraj przeleżałam cały dzień i noc już była spokojna, przespałam całą. Mąż ma dzisiaj urodziny, a ja nawet obiadu nie mogę dla niego przygotować, zakaz jakiegokolwiek wysiłku, ale bardzo mi zależy żeby jeszcze te 3 tyg. wytrzymać i wolę leżeć w domu niż szpitalu.
Tak więc muszę się przygotować i spakować torbę, bo pewnie będziemy pierwsze :(
zobacz wątek