Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 cz.8
harrieta witaj w klubie, też mam zatoki od kilku dni, już nie wspomnę , żę już chyba z 5 raz będąc w ciąży, ale na szczęście mi pomagają inhalacje ze zwykłej soli fizjologicznej- tej używam do...
rozwiń
harrieta witaj w klubie, też mam zatoki od kilku dni, już nie wspomnę , żę już chyba z 5 raz będąc w ciąży, ale na szczęście mi pomagają inhalacje ze zwykłej soli fizjologicznej- tej używam do inhalatora, albo wrzątek wody z dodatkiem soli kuchennej- też pomaga, do tego używam marimer spray dla dzieci i maść majerankową i odpukać puszcza mi po 3 dniu. Z tego co wiem nie wolno robić inhalacji żadnymi ziołami a mięta w ogóle chyba w ciąży nie jest zalecana, jak już to tylko pieprzowa.
Ja od zawsze mam problem z zatokami i tez miałam nieprzyjemność brać na nie zastrzyki, więc wiem co to znaczy i wiem, że to śmieszne, ale jak zaczynał mi się ból zatok szczególnie zimą, szłam na solarium wygrzać i pomagało mi lżęj przechodzić, także jak pogoda dopisze, proponuję wygrzać troszkę na słoneczku :)
zobacz wątek