Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 cz. 9
Witam
ja mam do szpitala dla siebie walizkę na kółkach, a dla malucha małą torbę sportową - ostatnio się sprawdziło więc nie zmieniam...
Mi położna powiedziała przed porodem,...
rozwiń
Witam
ja mam do szpitala dla siebie walizkę na kółkach, a dla malucha małą torbę sportową - ostatnio się sprawdziło więc nie zmieniam...
Mi położna powiedziała przed porodem, żebym wzięła gorący prysznic, aby przyśpieszyć akcję i skończyło się na tym, że podczas prysznica dostałam takich skurczy, że myślałam iż tam urodzę, byłam sama, bo to była damska toaleta - mąż warował pod drzwiami, ale i tak czułam się sama - tym razem na bank tego nie powtórzę a po tym akcja słabo i tak się rozkręcała - zostało chodzenie po korytarzy:/
my kończymy ten remont, mam dość, ale zapewne jeszcze następny weekend zahaczymy :(
potem już się tylko pakuję w torby, mąż robi mi małą sesję brzucha i wtedy już tylko czekam na moją mamę i mogę rodzić:)
zobacz wątek