Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 cz. 9
mTusia - ja miałam poród wywoływany na milion sposobów, nawet żelem z importu, więc u mnie nic nie było nagle i nie pomogę ;)
Pillotka - nawet nie wiesz, jak się wkurzyłam. Okazało...
rozwiń
mTusia - ja miałam poród wywoływany na milion sposobów, nawet żelem z importu, więc u mnie nic nie było nagle i nie pomogę ;)
Pillotka - nawet nie wiesz, jak się wkurzyłam. Okazało się, że sobotnia recepcjonistka umówiła mnie na usg.. bez biopsji. Tak się składa, że biopsję mają raz w tygodniu. W poniedziałki. Inna pani z uśmiechem powiedziała, że w takim razie może mnie umówić na za tydzień. Zrobiłam im awanturę, że "za tydzień to ja już mogę urodzić" (choć słabo w to wierzę) i że mi dodatkowo stres fundują a i czas marnują i mam ich w du. Na szczęście znalazłam pracownię, gdzie robią jutro. Ale wyniki biopsji są po jakimś czasie, więc i tak szybko nie będę wiedziała..
Pomogły te wygłuszacze? Jacek chciał nosić?
zobacz wątek
12 lat temu
~panna z mokrą głową