Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013 cz. 9
-mTusia- no widzisz, różnie może być, nic się nie przejmuj, tylko spokojnie czekaj :) że tak powiem: prędzej czy później urodzisz :D
a ja przeciwnie, spałam dziś całkiem dobrze....
rozwiń
-mTusia- no widzisz, różnie może być, nic się nie przejmuj, tylko spokojnie czekaj :) że tak powiem: prędzej czy później urodzisz :D
a ja przeciwnie, spałam dziś całkiem dobrze. położyłam się przed pierwszą, a obudziłam po 9 :D Synek z pół godziny po mnie, także dziś u nas wszyscy wyspani. Chłopaki na rower poszli :) ja trochę posprzątałam, a zaraz zabieram się za prasowanie naszych rzeczy.
aha, nie pochwaliłam się: spakowałam wczoraj torby :D mam dwie nieduże, jedna na porodówkę, druga na poporodową. jakoś mało gratów mi wyszło :]
ja mam 16 na plusie. w pierwszej ciąży było 18, zeszło w 7 miesięcy :) ostatnie 4 kg strasznie wolno gubiłam. także jestem dobrej myśli, że i tym razem uda się szybko zrzucić dzięki karmieniu, bo ja wtedy żadnej diety nie stosowałam ;] obawiałam się, że przytyję, po odstawieniu, ale pilnowałam się tylko, żeby nie jeść za dwoje i nie miałam efektu jojo. Tak, jak Panna mówi, mi akurat został biust tylko, żadnych rozstępów, oponek.
Panna to dawaj znać po wizycie, co słychać u Dżentelmena :D
Dziewczyny, ja też sobie mówię, że to na pewno woda :D nie noszę obrączki, żeby trwać w tej błogiej nieświadomości :D
a teraz sobie wyobraźcie, że jest mnóstwo ludzi naokoło nas, które mają taką nadwagę, rzędu 20-40kg z własnego wyboru, mówiąc ogólnie.. ja nie rozumiem, jak można z tym żyć, przecież to ciężko chodzić, ruszać się, ubierać.. masakra jak dla mnie!
zobacz wątek