Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *11*
Mnie od początku tak zwięło na spisywanie i przynajmniej wiem, że wydałam już 1200 zł, specjalnie tego nie odczułam a mam już naprawdę sporo rzeczy :D
Odnośnie laktatora to ja nie...
rozwiń
Mnie od początku tak zwięło na spisywanie i przynajmniej wiem, że wydałam już 1200 zł, specjalnie tego nie odczułam a mam już naprawdę sporo rzeczy :D
Odnośnie laktatora to ja nie chciałam kupować, ale spotkałam sie z koleżanką, która mi mówiła jak to ją nawał pokarmu złapał w domu i nie wiedziała co z robić z cyckami to tak ją bolały i mąz musiał biegać do apteki. Więc ja odkupiłam prawie nie używany laktator ręczny Avent Asis za jakieś śmieszne 20 zł. Ponoć jest super, i ma tę przewagę nad elektrycznym że mniej kosztuje i sama sobie regulujesz moc ssania, jak szybko ręką pomachasz to można szybciej mleczko ściągnąć niż elektrycznym.
A po drugie stwierdziłam, że nie będę mieć przynajmniej problemu jak będę chciała wyrwać sie na chwile z domu i malucha zostawić z tatą czy dziadkami, zawsze można ściągnąć mleczko mamy i podać maleństwu :)
zobacz wątek