Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011 r. *7*
Udało się :)
Byłam wczoraj u mojego ginekologa. Serduszko Bobasa bije, macica podobno jeszcze mała, jest szeroka zaledwie na 3 palce licząc od spojenia łonowego. A mój większy brzuch...
rozwiń
Udało się :)
Byłam wczoraj u mojego ginekologa. Serduszko Bobasa bije, macica podobno jeszcze mała, jest szeroka zaledwie na 3 palce licząc od spojenia łonowego. A mój większy brzuch to podobno w większości "zasługa" bardziej wzdętych jelit niż Malucha :( Nie zmienia to faktu, że nie mieszczę się już w żadne moje rurki, a jedynie w spodnie niegdyś za duże, aktualnie - jak ulał :)
Siedzę w domu; już drugi raz w przeciągu miesiąca dopadła mnie jakaś infekcja wirusowa. Z tego względu poprosiłam lekarza o zwolnienie już do końca ciąży. Do pracy wstaję o 5, dojeżdżam jedynym jadącym w danym kierunku autobusem, który dodatkowo lubi sobie nie przyjechać. Stwierdziłam, że nie powinnam tak ryzykować. To moja pierwsza ciąża i tak się cieszę, że będę Mamą !!!
zobacz wątek