Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *20*
Hej... Jakieś 2 godziny temu wróciliśmy do domu z Jasiem :) Jest ciężko, bo mały mega aktywny - mało śpi, dużo je, a ja nie mam pokarmu.
Rodziłam 10 h i skończyło się na cesarce, poród mnie...
rozwiń
Hej... Jakieś 2 godziny temu wróciliśmy do domu z Jasiem :) Jest ciężko, bo mały mega aktywny - mało śpi, dużo je, a ja nie mam pokarmu.
Rodziłam 10 h i skończyło się na cesarce, poród mnie zaskoczył, niestety na minus, ale dokładniej napiszę chyba jak wszystkie urodzą...
Generalnie rodziłam na Klinicznej i jest jak wszędzie - bez szału i na kogo się trafi.
Powodzenia, dziewczyny!
zobacz wątek