Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *20*
Hej Piękne
u nas nadal nic, do terminu 4 dni... Moja mała chyba chce być w tych 5% dzieci, które rodzą się w terminie wyznaczonym przez gina - punktualna od maleńkości;)))
rozwiń
Hej Piękne
u nas nadal nic, do terminu 4 dni... Moja mała chyba chce być w tych 5% dzieci, które rodzą się w terminie wyznaczonym przez gina - punktualna od maleńkości;)))
Ja mam wrażenie, że przez te dużą główkę moja mała nie może się wstawić w kanał, bo starsznie ciśnie mnie na dole ale tak z przodu, a przez to szyjka się nie skraca i nie ma żadnych symptomów zbliżającego się porodu.
Ale powiem Wam, że jak dociera do mnie, że to już zaraz to ogarnia mnie coraz większe przerażenie samym porodem, bólem, opieką nad dzidzią...
Jeśli chodzi o mojego małża, to od wczoraj gada, że mogłabym już urodzić, bo on chce iść na urlop.
zobacz wątek