Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *20*
U mnie z kolei ból brzucha jakich mało... przeszłam się z M rano do sklepu i mała mi musiała ucisnąć jakiś nerw bo myślałam, że nie wrócę. Ale powtarzałam sobie, że bedzie mnie jeszcze bardziej...
rozwiń
U mnie z kolei ból brzucha jakich mało... przeszłam się z M rano do sklepu i mała mi musiała ucisnąć jakiś nerw bo myślałam, że nie wrócę. Ale powtarzałam sobie, że bedzie mnie jeszcze bardziej bolało i musiałam to znieść. Tak się wystraszyłam, że dopakowałam torbę:) W potem jak przeszło udałam się na Jarmark... wiem co rodowici Gdańszczanie o nim myślą a ja uwielbiam takie spędy;) Także znowu sobie dałam. Teraz czekam. Niestety Zuza do piątku nie może się wybrać na tą stronę bo mężuś wyjazdowy będzie. Także potem niech się dzieje wola Boża. Lekarz mój na urlopie do 17.
Co do ruchów to te godziny na jakiejś podstawie. Bo moja mała w tych godzinach śpi...?
zobacz wątek