Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *20*

No moja teściowa też jest sympatyczna, jak doradza, to w taki nienarzucający się sposób, jakby przepraszała, że mogłam to odebrać jako narzucanie się :p

gosia_dim, rozumiem Twoje... rozwiń

No moja teściowa też jest sympatyczna, jak doradza, to w taki nienarzucający się sposób, jakby przepraszała, że mogłam to odebrać jako narzucanie się :p

gosia_dim, rozumiem Twoje obawy i mam bardzo podobne, moja rodzina cała na miejscu, więc żadną siłą ich nie przekonam, żeby poczekali z odwiedzinami aż wyjdę ze szpitala - a też wcale nie mam ochoty zabawiać ich w szpitalu. Zaznaczę jeszcze, że moja rodzina to rodzice + 3 siostry, najmłodsza 12 lat, a w rodzinie jeszcze takiego noworodka nie było, więc dopiero będzie szopka :/ W dodatku moja mama ma teraz wolne, więc duuużo czasu. Mam tylko nadzieję, że raz im wystarczy i potem już poczekają aż wyjdę do domu, heh :/ Zwłaszcza, że ja nie w Swissie, to odwiedziny nie takie proste :)
Teściowa mieszka daleko, to przyjedzie dopiero jak wyjdziemy.

U mnie nadal nic się nie dzieje, dzisiaj kolejne KTG.

zobacz wątek
13 lat temu
Muszczek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry