Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipiec - sierpień 2011r. *20*

ja tam problemu z odwiedzinami miec nie bede na szczescie. oczywiscie moj maz i synek beda - umarla bym z tesknoty za nimi. moi rodzice z pewnoscia przyjada do nas na kilka godzin z 2-3dni po tym,... rozwiń

ja tam problemu z odwiedzinami miec nie bede na szczescie. oczywiscie moj maz i synek beda - umarla bym z tesknoty za nimi. moi rodzice z pewnoscia przyjada do nas na kilka godzin z 2-3dni po tym, jak wyjde z kliniki, poprzednio tez tak zrobili :) a tesciowie, oni jakby mogli, to by mnie wyslali w kosmos a wnuk/wnuki nigdy nie byly dla nich wystarczajacym pretekstem zeby zapakowac sie w samochod i pokonac ta sama trase co moi rodzice :)

zobacz wątek
14 lat temu
MamaFilipa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry